Wyszukaj w publikacjach

Uzależnienie od alkoholu to, niestety, niezwykle powszechny problem – dotyka zarówno bezrobotnych, jak i osoby aktywne zawodowo, kobiety i mężczyzn, dorosłych i dzieci. Według Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) w Polsce jest około 900 tysięcy osób uzależnionych, a ponad 2 mln osób pije alkohol ryzykownie lub szkodliwie (ok. 12-15%). Według Światowej Organizacji Zdrowia alkoholizm znajduje się na trzecim miejscu wśród czynników ryzyka dla zdrowia. Uzależnienie od alkoholu to nie tylko problem medyczny, ale i społeczny. Ten nałóg niszczy zdrowie, a także negatywnie wpływa na relacje rodzinne i zawodowe, nierzadko doprowadzając ludzi do skrajnej nędzy.
Kiedy cienka granica między piciem dużej ilości alkoholu a uzależnieniem zostaje przekroczona?
Zgodnie z obowiązującymi w Polsce kryteriami ICD-10, uzależnienie rozpoznaje się wtedy, gdy spełnione są co najmniej 3 spośród następujących kryteriów:
- silne pragnienie lub poczucie przymusu zażywania substancji,
- trudności w kontrolowaniu zachowania związanego z jej przyjmowaniem,
- fizjologiczne objawy stanu odstawienia charakterystyczne dla danej substancji i/lub przyjmowanie tej samej lub podobnej substancji w celu złagodzenia lub uniknięcia objawów abstynencyjnych,
- stwierdzenie objawów tolerancji,
- zaniedbywanie innych źródeł przyjemności lub zainteresowań, zwiększenie ilości czasu koniecznego do zdobycia substancji, jej przyjmowania lub do usuwania skutków jej działania,
- spożywanie alkoholu mimo świadomości szkodliwych następstw [1].
Osoby nadużywające alkoholu bardzo często nie zdają sobie sprawy z przekroczenia cienkiej granicy, za którą czai się uzależnienie. Nie przyjmują do świadomości konsekwencji zdrowotnych, a także negatywnego wpływu nałogu na ich życie prywatne. ,,Stracenie wszystkiego’’ wydaje im się zbyt odległe i nierealne, a alarm podnoszony przez bliskich– nieuzasadniony.
Jakie są konsekwencje zdrowotne nadużywania alkoholu?
Pod względem medycznym alkoholizm stanowi jeden z głównych powodów stłuszczenia, niewydolności bądź marskości wątroby. Ten narząd jest głównym organem metabolizującym alkohol, a wyrządzone szkody mogą być w wielu przypadkach nieodwracalne, doprowadzając w przyszłości do znacznego obniżenia komfortu i jakości życia pacjentów. Ponadto, patologiczne spożywanie alkoholu wpływa na komórki nerwowe i może spowodować stany majaczeniowe, poalkoholowe stany otępienne, a nawet psychozy (m.in zespół Otella). Narażone jest także serce osoby uzależnionej – spożywanie alkoholu w nadmiernych ilościach może doprowadzić do choroby wieńcowej i, w konsekwencji, zawału serca.
Podczas przeprowadzania wywiadu z pacjentem należy zawsze zapytać o używki i pamiętać, że, niestety, może on nas okłamać. Z problemem alkoholizmu można spotkać się w każdej medycznej placówce - począwszy od Poradni Podstawowej Opieki Zdrowotnej, prywatnego gabinetu, oddziału szpitalnego, a kończąc na specjalistycznych szpitalach psychiatrycznych. Każdy lekarz, niezależnie od wybranej specjalizacji i wykonywanej profesji, powinien być w tym aspekcie szczególnie czujny, gdyż alkoholizm to przyczyna wielu innych patologii zdrowotnych.
Uzależnienia wśród lekarzy
Niestety, specyfika pracy lekarskiej sprzyja uzależnieniom. Udowodniono, że w tej grupie zawodowej podatność na uzależnienie kształtuje się na tym samym lub wyższym poziomie co w pozostałej populacji, a problem wykrywany jest zdecydowanie zbyt późno. Najczęstszą przyczyną późnej diagnozy jest fakt, że lekarze należą do grupy zawodów zaufania publicznego, charakteryzujących się ugruntowaną pozycją społeczną. W oczach wielu, przyznanie się do nałogu oznacza wybuch ogromnego skandalu. Jest to spowodowane trwającym od lat napiętnowaniem – z lekarza czyni się herosa, a społeczeństwo zapomina, że jest on także (a może przede wszystkim) człowiekiem. I to często człowiekiem zmagającym się z wieloma osobistymi problemami. Warto pamiętać, że nie prestiż, pozycja zawodowa czy opinia publiczna są najważniejsze, a zdrowie fizyczne i psychiczne.
Popadnięciu w nałóg wśród lekarzy sprzyja przepracowanie, nadmiar stresu, nieprzespane noce na dyżurach oraz obciążająca psychicznie praca, która nierzadko wiąże się z bliskim kontaktem z cierpieniem i śmiercią pacjentów. Lampka wina na odstresowanie bardzo często pociąga za sobą kolejną. Początkowo tylko po ciężkim dyżurze, a później już każdego dnia - bo powód znajdzie się zawsze. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że lekarz wykonujący swoją pracę pod wpływem alkoholu stwarza realne zagrożenie dla życia i zdrowia pacjentów i podlega odpowiedzialności zarówno karnej, jak i cywilnej oraz zawodowej.
Na 7 tysięcy przebadanych w Stanach Zjednoczonych chirurgów, do uzależnienia od alkoholu przyznało się 15% mężczyzn i 25% kobiet. Inne 5-letnie, badanie przekrojowe objęło 904 lekarzy z czego 87% badanych stanowili mężczyźni, którzy byli uczestnikami 16 stanowych programów leczenia lekarzy (PHP – Physician Health Program). Do nadużywanych substancji należały: alkohol – 50,3% przypadków, opioidy – 35,9%, związki psychostymulujące – 7,9%, pozostałe substancje – 5,9%. Choć zarówno wśród pacjentów jak i samych lekarzy, te dane mogą budzić przerażenie, to pamiętajmy, aby nie piętnować medyków zmagających się z uzależnieniem. Nikt nie zna swoich granic wytrzymałości psychicznej i tolerancji alkoholowej, a w nałóg może popaść każdy, niezależnie od statusu społecznego.
Jeśli widzisz wśród siebie lub kolegów z pracy symptomy uzależnienia - nie czekaj. Odpowiednia rozmowa, pomoc psychoterapeuty czy psychiatry pozwalają wrócić do wykonywania zawodu bez narażania życia i zdrowia pacjentów.
Gdzie szukać pomocy?
Niesłuszne jest myślenie, że uzależnienie zawsze da się pokonać samodzielnie – zazwyczaj osoba uzalezniona potrzebuje kompleksowej. . Szacuje się, że jedynie kilkunastu na 100 alkoholików udaje się zerwać z nałogiem bez profesjonalnej pomocy.
Podstawową metodą leczenia uzależnienia od alkoholu jest psychoterapia – indywidualna oraz grupowa.W Polsce dominująca koncepcję leczenia odwykowego jest tzw. model Minnesota. Powstał on na przełomie lat 40. i 50. XX wieku w USA i opiera się na współpracy psychiatry, psychologa oraz trzeźwiejących osób uzależnionych. Wyniki badań oceniających jego skuteczność wskazały, że w ciągu dwóch lat abstynencję utrzymywało 53% pacjentów.
Ponadto, wspólnota Anonimowych Alkoholików stworzyła filozofię wsparcia dla osób uzależnionych, opartą na dwunastu krokach. Kluczem do poprawy wyników leczenia jest dostosowywanie programów terapii do potrzeb pacjenta. Analiza czteroletniego przebiegu uzależnienia u 356 leczonych na podstawie tej metody wskazała, że 18,5% utrzymuje abstynencję, 25,5% miewało krótkie epizody picia, a u 31,7% obserwowano nawroty ciągów alkoholowych, zaś 24% chorych nieprzerwanie piło alkohol.
Czasami, gdy zawodzą metody psychoterapeutyczne, niezbędne jest skorzystanie ze środków farmakologicznych. Polskie Towarzystwo Psychiatryczne oraz Polskie Towarzystwo Badań Nad Uzależnienia zalecają w terapii alkoholizmu trzy leki: naltrekson, akamprozat, nalmefen.
Jeśli potrzebujesz wsparcia, możesz skorzystać z anonimowej pomocy pod tym linkiem.
Pamiętaj - uzależnieniu od alkoholu można zapobiegać i można je leczyć.
Źródła
- https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/uzaleznienia/81263,uzaleznienie-od-alkoholu
- https://www.newsweek.pl/polska/spoleczenstwo/15-proc-lekarzy-w-polsce-moze-byc-uzaleznionych-od-alkoholu/vxwzhre
- https://www.parpa.pl/index.php/badania-i-informacje-statystyczne/raporty-z-badan
- https://krop.org.pl/lekarz-pod-wplywem-alkoholu/