Wyszukaj w publikacjach

Otyłość to obecnie jedna z najpowszechniejszych chorób cywilizacyjnych, a jej konsekwencje mogą poważnie zagrażać życiu i zdrowiu pacjenta. Osoby z nadmiarem tkanki tłuszczowej są narażone między innymi na rozwój: cukrzycy, nadciśnienia tętniczego, zwyrodnienia stawów, zaburzeń oddechowych czy powikłań sercowo-naczyniowych takich jak zawał serca i udar mózgu.
Zgodnie z raportem Narodowego Funduszu Zdrowia z 2020 roku, otyłość dotyka aż 3 mln Polaków, a skala tego zjawiska stale rośnie – nie tylko w populacji dorosłych, ale również dzieci i młodzieży [1]. W 2016 r. w Polsce wśród osób powyżej dwudziestego roku życia aż 53% kobiet i 68% mężczyzn miało nadwagę, a 23% kobiet i 25% mężczyzn było otyłych [2]. Według danych Instytutu Żywienia i Żywności z 2018 r. polskie dzieci są zaliczane do najszybciej tyjących w Europie [2]. W 2018 roku Minister Zdrowia zlecił opracowanie danych statystycznych i stworzenie raportów dotyczących problemów z nadmierną masą ciała w populacji polskiej, z których wynika, że nadwagę stwierdzono u 30,5% dzieci w wieku szkolnym. Prognozy na przyszłość zatrważają - szacuje się, że w 2025 r. w Polsce otyłych będzie 26% dorosłych kobiet i 30% dorosłych mężczyzn [2].
W ostatnim czasie coraz częściej mówi się o zjawisku ,,body positive’’. W świetle promowania idealnych, instagramowych ciał, które wywołują kompleksy szczególnie w grupie nastoletnich odbiorców wydaje się, że promowanie samoakceptacji to niezwykle potrzebna inicjatywa. Należy jednak pamiętać, że istnieje cienka granica pomiędzy zaakceptowaniem własnego ciała i nie podążaniem za ,,ideałami’’ kobiecej/męskiej sylwetki, a zaniedbaniem i doprowadzeniem do nadwagi i otyłości, które mogą nieść za sobą poważne zdrowotne konsekwencje. Idea body positive opiera się na akceptowaniu swoich niedoskonałości, w tym cellulitu, rozstępów, blizn, nieidealnych sylwetek. Akceptacja siebie to bardzo ważny czynnik warunkujący zdrowie psychiczne. Normalizując wagę nie możemy jednak zapominać o jej wpływie na zdrowie – zarówno psychiczne, jak i fizyczne. Nadwaga i otyłość to problemy medyczne wymagające nie tylko interdyscyplinarnego podejścia i zaangażowania wielu specjalistów (lekarzy, dietetyków etc.), ale również wiele wysiłku ze strony pacjenta (m.in. motywacji do ćwiczeń, zmiany stylu życia). I o tym nie wolno zapominać.
Odwieczny problem lekarzy - jak rozmawiać z pacjentami o ich masie ciała, aby ich nie urazić, a skierować na dobre tory i uświadomić, jak ważne jest zachowanie zdrowego stylu życia? Cóż, na pewno nie za pomocą komentarzy takich jak ,,ale jest pan/i gruba”, ,,trochę tego tłuszczyku za dużo!”. Takie odzywki mogą wywołać więcej szkody i niechęci niż pożytku. Edukacja na temat zwalczania otyłości powinna być konsekwentna, ale jednocześnie taktowna. Szkoda, że na studiach medycznych zajęć z prawidłowej komunikacji z pacjentem jest tak mało i niewiele osób kładzie nacisk na naukę kulturalnego dialogu.
Pamiętajmy, że często po drugiej stronie siedzi człowiek z wieloma kompleksami i problemami z samoakceptacją, a zrzucenie dużej nadwagi naprawdę nie jest proste.
XXI wiek to era smartfonów, gier i kanapowego trybu życia. Coraz rzadziej widzi się dzieci grające w piłkę na placu zabaw, a coraz częściej dostrzega się nastolatków z nosem w telefonie. Jednak ten problem dotyczy zarówno dzieci, jak i dorosłych. Szybki i intensywny tryb życia przyczynia się do nieregularnego spożywania posiłków, a rosnąca inflacja zniechęca do kupowania zdrowych, pełnowartościowych produktów. Stres, który towarzyszy nam między innymi w pracy powoduje ,,zajadanie problemów’’ i niekontrolowany przyrost masy ciała. Dlatego szczególnie ważne jest propagowanie i walki z otyłością i zachęcanie do odpowiedniego, regularnego odżywiania i wysiłku fizycznego. W końcu w zdrowym ciele, zdrowych duch.
Większość czynników, która wpływa na rozpowszechnienie otyłości pozostaje poza kontrolą lekarzy, dlatego szczególnie istotne jest zaangażowanie pacjentów, by sami podejmowali kroki w kierunku zdrowego i racjonalnego stylu życia. Wymaga to nie tylko edukacji na temat zasad zdrowego odżywiania, ale i dążenia do zmian w środowisku życia i pracy, by jak najmniej sprzyjały otyłości.