Wyszukaj w publikacjach

10.05.2023
·

"Lekarz wojenny" Davida Notta. Recenzja

100%

Co kieruje człowiekiem, który w ramach wolontariatu podróżuje w rejony objęte wojną, by pomagać ludziom? Irak, Afganistan, Gaza, Syria - te i wiele innych miejsc odwiedził londyński chirurg David Nott. W autobiograficznej książce “Lekarz wojenny” dzieli się z czytelnikami swoją historią.

Pociąg do adrenaliny

David Nott jest chirurgiem ogólnym i naczyniowym praktykującym w Londynie. Wraz z żoną prowadzi fundację zajmującą się szkoleniami dla lekarzy, które przygotowują do pracy na polu walki i podczas katastrof. 

Już od pierwszego rozdziału autor opisuje realia pracy lekarza w strefach ogarniętych wojną. Prowizoryczne szpitale, praca przy akompaniamencie wystrzeliwanych pocisków, wstrząsające tragedie cywilów - to chleb powszedni lekarza na froncie. Nasuwa się więc pytanie: dlaczego ktoś w taki sposób naraża swoje własne życie? Nott pisze, że kierowała nim potrzeba wykorzystania wiedzy oraz ekscytacja związana z niebezpieczeństwem. Wydaje mi się, że specyficzne predyspozycje autora umożliwiły mu wykonywanie pracy, której przeciętny człowiek nie byłby w stanie się podjąć. Nott wskazuje, iż podczas swojej pierwszej misji przekonał się, jak bardzo motywuje go niebezpieczeństwo oraz zauważa, że chęć niesienia pomocy mieszała się w nim z egoizmem - był po prostu głodny silnych emocji. Z czasem narracja się zmienia i autor przy kolejnych niebezpiecznych misjach zaczyna opisywać nerwowość i targające nim obawy o własne życie. Autor zauważa także, w jak dużym stopniu wolontariat kształtował jego osobowość. Uspokojenie się po powrocie z misji stawało się z czasem coraz trudniejsze, a zmiany w zachowaniu zauważalne przez znajomych.

Piętno wojny

Nott celnie opisuje niedolę ofiar konfliktów zbrojnych, pisząc: “po raz pierwszy znalazłem się w sytuacji, w której zarówno śmierć, jak i życie oznaczały tragedię”. Autor serwuje czytelnikowi opisy obrażeń, często makabrycznych, w obliczu których musiał rozważać, czy próbować ratować pacjenta, czy pozwolić mu umrzeć. Jeszcze trudniej było, gdy decyzja dotyczyła dzieci - najbardziej niewinnych ofiar konfliktu. Obrazy chłopca z wytrzewieniem, dziewczynki, której bomba urwała pół głowy, są makabryczne, a ciągłe decyzje, komu pomagać, a komu nie, to duże obciążenie emocjonalne. 

Lekarz wojenny obfituje w przerażające relacje. Nie tylko szokujące opisy obrażeń ofiar, ale także warunków pracy. Nott opisuje na przykład operację pacjenta we wstrząsie hipowolemicznym, wykonywaną podczas ostrzału szpitala. Gdy światła zgasły, a on został sam w ciemności i czuł ciepłą krew wylewającą się z uszkodzonej żyły głównej dolnej na lekarski fartuch, zdał sobie sprawę, że jeśli nie zadba o swoje własne bezpieczeństwo, nikomu więcej nie pomoże.  

Podczas swoich wypraw Nott zawarł wiele przyjaźni, a kwestia zaufania odgrywała dużą rolę. Autor pisze, że był traktowany przez bośniackich obywateli jak turysta - w końcu, w przeciwieństwie do nich, miał przepustkę umożliwiającą mu wjazd i wyjazd z ogarniętego wojną miasta. Podczas konfliktu w Syrii, słysząc o licznych egzekucjach zachodnich dziennikarzy i wolontariuszy, nie był pewien, komu może ufać. W Afganistanie z kolei na własne oczy przekonał się, jak brutalnie egzekwowane jest prawo szariatu. To do jego szpitala zgłaszali się ludzie z odciętymi kończynami, którym za różne przewinienia były wymierzane nieproporcjonalnie wysokie kary. Co, jeśli on sam popełniłby czyn niezgodny z prawem? 

Mniej medycyny, więcej wojny

Czytelnicy zainteresowani medycyną pola walki mogą się rozczarować, ponieważ nie stanowi ona głównego wątku tej książki. "Lekarz wojenny" jest napisany dla kogoś, kto z medycyną ma niewiele wspólnego. Przebieg zabiegów czy fizjologia organizmu zostały opisane podstawowym językiem. Zamiast tego autor opowiada o brutalnych realiach konfliktów zbrojnych, ich rysie historycznym i pracy lekarza na terenach objętych wojną.

Nott opowiada o wojnach z zupełnie innego punktu widzenia - z perspektywy lekarza, który obserwuje ludzką tragedię i zastanawia się, jak człowiek może posunąć się do takiego barbarzyństwa. Lektura wciąga, ciągle coś się dzieje, a prosty język sprawia, że całość można szybko pochłonąć. "Lekarz wojenny" jest świetną książką.

Autorstwo

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).