Czy słyszeliście już o medycynie stylu życia?

Choć w języku polskim to pojęcie stosunkowo nowe, „lifestyle medicine” jako nowa gałąź medycyny zdobywa popularność wśród przedstawicieli środowiska medycznego na całym świecie już od wielu lat. Co kryje się pod tą nazwą?

„To prawdziwa medycyna, taka, która bazuje na potencjale człowieka”

mówi dr. n. med. Daniel Śliż, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Stylu Życia.

Wyobraźcie sobie sytuację, w której lekarz skutecznie określa ryzyko wystąpienia danej jednostki chorobowej i wraz z pacjentem je eliminuje, zanim choroba zdąży się rozwinąć. Medycynę, w której leczenie wykracza poza łagodzenie objawów, a sięga głęboko do źródeł problemu – wspólnych dla większości niezakaźnych chorób przewlekłych – od chorób układu krążenia, przez cukrzycę typu 2, po nowotwory. Brzmi idealistycznie? Tym właśnie zajmują się specjaliści medycyny stylu życia. W oparciu o dowody naukowe (evidence-based medicine) medycyna stylu życia wykorzystuje zmiany codziennych zachowań w celu zapobiegania chorób, odwracania ich skutków i wspomagania leczenia.