Felieton: Likwidacja stażu podyplomowego – kolejny kontrowersyjny pomysł Ministerstwa Zdrowia
Likwidacja stażu podyplomowego lekarzy i lekarzy dentystów - kolejny kontrowersyjny pomysł Ministerstwa Zdrowia wzbudził emocje i sprzeciw w środowisku. Media zawrzały, młodzi medycy zaczęli się organizować i podpisywać petycję dotyczącą zaniechania tak bezmyślnych działań. Z kolei ci, którzy w pomyśle co prawda nie widzą niczego złego, wyraźnie podkreślają, że MZ po raz kolejny zaniechało najważniejszego - dialogu. Nagłośnienie inicjatywy rektorów uczelni medycznych w kontekście gorącego czasu pandemii, wywołało kolejny, potężny spór z lekarzami…
Po 6 latach intensywnej nauki, pojedynczych w pandemii zajęciach klinicznych (które bądźmy szczerzy - i tak zazwyczaj mają się nijak i niczego nie wnoszą do samodzielnej pracy lekarza) - każdy z nas czeka na kolejny etap na ścieżce zawodowej - staż podyplomowy. Choć niejednokrotnie pisaliśmy, że praca ta wygląda różnie w zależności od wybranego przez absolwentów ośrodka, to nie ulega wątpliwości - czas poznania struktury systemu i pracy lekarza na własnej skórze jest potrzebny. Kilka tygodni temu opublikowaliśmy artykuł, gdzie wyraźnie podkreśliliśmy rolę tych 13 miesięcy - z każdej pracy, jaka nas spotka, czerpiemy własne doświadczenie, zaglądamy w tajniki procesu diagnostycznego, strukturę organizacyjną oddziałów, obowiązujące procedury. Po pierwszym miesiącu stażu zaczęłam zwracać uwagę na wiele aspektów, o których albo nie miałam pojęcia, albo nie uważałam za priorytetowe w wykonywaniu pracy lekarza. Nawet przyjmowanie pacjentów na oddział (czynność, która wydaje się zwykłą formalnością), uczy na co zwracać szczególną uwagę, gdy widzimy pacjenta po raz pierwszy, bądź gdy kontynuujemy jego leczenie. I tak jak wcześniej wspomniałam - są oddziały i bardziej doświadczeni lekarze, którzy naprawdę wyciągają pomocną dłoń i pomagają nabrać pewnych nawyków i zacząć myśleć o pacjencie holistycznie. Taka praca tworzy nam grunt do wyboru właściwej dla nas specjalizacji. Rozmawiając z kilkoma absolwentami kierunku lekarsko-dentystycznego i czytając publikowane przez nich w sieci komentarze, nietrudno zauważyć, że czas stażu podyplomowego jest dla nich jedyną okazją, kiedy mogą nabyć właściwych umiejętności praktycznych, by móc po roku samodzielnie pracować. Dlaczego zatem MZ chce odebrać nam czas prawdziwej nauki, szkolenia, nabywania doświadczenia, pogłębiania i doskonalenia wiedzy teoretycznej? Staż jest integralną częścią kształcenia lekarzy, pozwala zwiększyć bezpieczeństwo realizowanych w przyszłości świadczeń i nie da się go “upchąć” w programie studiów, który i tak jest już dziś mocno przeładowany. Może zatem MZ powinno porozmawiać ze środowiskiem studenckim i zacząć reformę kształcenia, dostosowując się do proponowanych postulatów?
Dołącz do dyskusji
Polecane artykuły