Wyszukaj w publikacjach

09.02.2021
·

Rozmowa z dr Sergiuszem Prokopiukiem, prezesem Stowarzyszenia Lekarzy Polskiego Pochodzenia na Wołyniu

100%

- Czy Polska jest atrakcyjnym krajem dla lekarzy ze Wschodu? 

Polska jest dobrze rozwiniętym krajem, dlatego jest dla nas atrakcyjna. Polscy lekarze mają dostęp do nowych technologii i programów leczniczych, do rozmaitych form dokształcania się. Bardzo pozytywnie oceniamy możliwość dotyczącą zatrudniania się w Polsce na uproszczonych zasadach, którą dał nam polski rząd. Barierą dla ukraińskich lekarzy, którzy chcieli pracować w Polsce, był do tej pory skomplikowany i czasochłonny system nostryfikacji związany z egzaminem LEK. Moim zdaniem, uproszczenie zatrudnienia i nabycie prawa wykonywania zawodu w Polsce jest słuszną decyzją, która da korzyści obu stronom. 

- Jakich szans upatrują ukraińscy lekarze, którzy chcą pracować w Polsce?

Dla ukraińskich lekarzy jest to szansa na pracę w zawodzie, godne zarobki i możliwość w ciągu pięciu lat nostryfikowania dyplomu, zdania LEK-u i potwierdzenia swoich kwalifikacji specjalistycznych dla uzyskania prawidłowego zezwolenia dla wykonywania zawodu lekarskiego. Ponadto, w Polsce, nasi lekarze mogą zdobywać nowe umiejętności, otwierają się przed nimi nowe horyzonty i mogą liczyć na lepsze warunki finansowe. Obecnie system ochrony zdrowia na Ukrainie jest podobny do tego, jaki był w Polsce 15-20 lat temu: niskie pensje, nie zawsze dobre warunki pracy, społeczny brak szacunku do lekarzy. To główne powody, które przyczyniły się w tamtych czasach do wyjazdów polskich lekarzy z kraju. Teraz z tych samych przyczyn robi to ukraiński personel medyczny. Średnie, oficjalne zarobki personelu medycznego oscylują w granicach od 1000 do 2000 w przeliczeniu na polskie złotówki, w zależności od kwalifikacji, stażu pracy, aktywności zabiegowej etc. Ukraiński system ochrony zdrowia jest obecnie w przebudowie. Powstał niedawno instytut lekarzy rodzinnych, trwają prace nad specjalistyczną pomocą, ale potrzeba czasu, wsparcia rządu i finansów, by go zbudować. 

 - Polska i Ukraina zdecydowanie różnią się, jeśli chodzi o standardy opieki medycznej. I choć mamy ogromny niedobór kadr medycznych, to nie każdy polski lekarz jest przychylny zatrudnianiu lekarzy spoza Unii Europejskiej. Czy ukraińscy medycy obawiają się podjęcia pracy w naszym kraju?

Znam stanowiska izb lekarskich w Polsce na ten temat i wiem, że lekarze obawiają się, że ukraiński lekarz słabo będzie znał język polski lub będzie miał niewystarczające kwalifikacje. Na szczęście nie wszyscy tak uważają. Ukraińscy medycy to osoby bardzo pracowite, ambitne, dążące do celu. Ci, którym będzie zależeć na dalszym rozwoju, na pracy w godnych warunkach, nie będą mieli problemów ani z doszlifowaniem języka ani z komunikacją z kolegami z Polski.

Ich niepokój budzi raczej nieprzychylność kolegów z Polski. My też mielibyśmy obawy, gdyby okazało się, że na Ukrainę przyjadą leczyć Chińczycy. Ale czas idzie do przodu, trzeba się otworzyć na nowe możliwości. Głównym zadaniem lekarza jest zawodowo i profesjonalnie pomagać ludziom, niezależnie od ich zamieszkania i pochodzenia.

- Jakie jest zainteresowanie wyjazdami do polskich szpitali?

Na razie, w tej chwili, nie ma jeszcze wyjazdowej gorączki. Jest pandemia, zima, do tego dochodzi obawa przed zmianami. Wiele osób ze środowiska medycznego obawia się zostawiać rodzinę w tym trudnym czasie. Ale z upływem czasu zakładam, że to się zmieni. Jeśli medyk będzie miał możliwość rozwoju zawodowego, a do tego będzie mógł godnie zarobić na życie, te argumenty wezmą górę i zaczną się masowe wyjazdy. Przede wszystkim wyjedzie młodzież w wieku 30-40+. Trzeba podkreślić, że tutejsi lekarze z nowoczesnych klinik, wysokokwalifikowana kadra, nie mają źle na Ukrainie. Starsi pozostaną, bo mają ustabilizowane życie. 

- Ilu lekarzy do tej pory wyjechało z Ukrainy do pracy w Polsce?  

Z naszych informacji wynika, że do Polski pojechało około 20 osób. Kilku lekarzy otrzymało oficjalne pozwolenia od polskiego ministra zdrowia na wykonywanie zawodu na podstawie tzw. uproszczonej ścieżki dostępu do zawodu. 

- Jeśli medycy zaczną masowo wyjeżdżać, Ukraina zacznie się zmagać z niedoborem kadr medycznych. W jaki sposób chcecie zatrzymać swój personel? 

My już mamy zauważalne braki personelu. Wielu młodych lekarzy nie pracuje w zawodzie, sporą część kadry stanowią starsi lekarze – emeryci. Dla naszego kraju, wyjazd lekarzy i pielęgniarek nie jest korzystny, ale żeby to zatrzymać, trzeba podnieść poziom pensji dla personelu, stworzyć odpowiednie warunki pracy. By tak się stało, potrzebujemy nowych ustaw, finansów, czasu. Rozmowy na ten temat toczą się w Ministerstwie Ochrony Zdrowia Ukrainy.

Zaloguj się

lub
Logujesz się na komputerze służbowym?
Nie masz konta? Zarejestruj się
Ten serwis jest chroniony przez reCAPTCHA oraz Google (Polityka prywatności oraz Regulamin reCAPTCHA).