Psychiatria

Jestem po 3. roku specjalizacji

Nie robi problemów ale też w niczym nie pomaga. Wszystkie Staże i kursy pilnuję sobie sam, od początku sam się uczyłem z podręczników na bieżąco, bo wskazówki kolegów były na ogół mało specyficzne i nie potrafili się odnosić do aktualnych rekomendacji.

Jak wcześniej, wolałem się sam uczyć kierowany własną ciekawością bo koledzy słabo osadzeni w realiach teoretycznych.

3

Specjaliści na początku byli przyjaźnie nastawieni, ale z czasem zaczęły się bóle dupy dlaczego rezydenci nie robią więcej niż muszą. Szef toleruje takie komentarze, do niczego nie zmusza, ale i nic z tym nie robi. Szpital przez jakiś czas dawał dodatek za dodatkowe obowiązki w zespole leczenia środowiskowego ale z dnia na dzień je wstrzymał (nie były zapisane na żadnym aneksie), rezydenci wypowiedzieli pracę w tym ZLŚ i specjaliści zostali z tym sami co dodatkowo nasiliło niechęć do młodszych.